Wszyscy piękni ludzie mają najebane w głowie Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2022
Lyrics
(Okej, jeszcze raz, jeszcze raz)
(Jeszcze raz)
(Wiem, że intro nie jest potrzebne, ale chcę, żeby oddało ten klimat)
Z samego rana, ona wciąż skąpo ubrana
Na podłodze wina plama, na stole pucha browara
Dzisiaj czuję się jak szaman, bo zaczynam dzień od grama
Ona pyta "o co kaman", a jej twarz wciąż zachlana
Z samego rana ona wychodzi z mieszkania
Odpalam papierosa, w kuchni parzy mi się kawa
Oczy utkwione w reklamach w głównym feedzie Instagrama
Cały pierdolony świat wygląda jak tani bazar
Nie jaram dużo, bo mnie łapie paranoja
Może łapałaby mniej, gdybym jarał już za gnoja
Gdybym jarał więcej zioła, miałbym przepalone zwoje
Choć już wszyscy piękni ludzie mają najebane w głowie
(Raz dwa, raz dwa, jazda)
(Ostatnia zwrota)
Przez autostradę jadę starym BMW
Kiepara w samochodzie, szlug za szlugiem, palę jak za stu
Pierwszy raz uderzyłem pięścią w stół,
łapie mnie dół, i na co to było? (no na chuj)
Kręci mi się w głowie i za buchem ściągam buch
Kapie kropla z moich ust, to kwitnących czerwień róż
Dym przez przygryzione wargi ucieka z zatęchłych płuc
Ja nie przestanę uciekać i nie przestanę się truć