![Skończyłem Zmianę](https://source.boomplaymusic.com/group10/M00/12/28/4d698337212a4c908af9e08c64aad868_464_464.jpg)
Skończyłem Zmianę Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2022
Lyrics
Skończyłem zmianę, dwanaście godzin w gastro
Siedzę w oknie, palę skręta, słucham jak szumi moje miasto jak ocean
To mój spirytualny seans
Łapie mnie melancholia, a wolałbym melanż
A tu tylko szary melanż na bluzie
Szare chmury, szare bloki, ale biorę na luzie
Szarą codzienność i jej problemy małe i duże
I pamiętam, że kolce mają nawet najpiękniejsze róże
Wierzę w teorię skapywania a jedyne co skapuje
To łzy z moich oczu, bo tytoniem znów się truję
I dym wpadł mi do oka i już kurwa nie żartuję
Od jutra przystopuję
Ale jutro to nie dzisiaj
Dzisiaj pueblo pali płuca, po co rzucać, nie miałbym o czym pisać
Mówię, jutro to nie dzisiaj
Jutro będzie lepiej choćbym dzisiaj zdychał
Biorę hajs od tych, co są ustawieni
Takich wyrzucam, gdy wpadają nieproszeni
Zainspirowany znanym fanem zieleni
Chciałbym taki być, lecz wątpię czy zielone coś zmieni
Chyba znalazłem swoje miejsce na ziemi, ale siebie dalej szukam
Za oknem ktoś o chodnik stuka
Ja nagi patrzę w sufit i nic już mnie nie rusza
Choć wciąż się wzruszam, gdy wspominam starego Amadeusza
Najchętniej to bym ściągnął bucha
Takiego by zapomnieć o uczuciach
Jak ser szwajcarski, polskie drogi, moja dusza
Ma tyle dziur, że aż szkoda gadać o uczuciach
Najchętniej to bym spalił gieta
Żeby zapomnieć o pustce, zamiast tego męczę peta
W tle szumi całe miasto, romantyzuję jak poeta ten moment
Dwadzieścia lat, a to już stary człowiek i morze
Chyba tonę