DECYZJE Lyrics

Nie mam ochoty dziś wstać

Znowu za późno i muszę tam gnać

Łańcuch na szyi nie złoto a świeci

Nie chciałeś mnie słuchać, nie ma cię już w naszej sieci

Laska mi gada tu znów

Zostaw i nie pal ten kush

Zostanie mi jeden buch

Stoję z braciakiem na rogu i myślę jak mogę podzielić na dwóch

Cash

Flex

Młody ZET

Milion snejków w całej grze

Jebać

Robię to dla chleba

Nie dla twojej tępej suki co by chciała mi ojebać

Jebać

Twoje słowa ściema

Nie mam ochoty dziś wstać

Znowu za późno i muszę tam gnać

Łańcuch na szyi nie złoto a świeci

Nie chciałeś mnie słuchać, nie ma cię już w naszej sieci

On został raperem

To chyba jakieś nieporozumienie?

Słyszałem to często

Potem dostałem za koncercik przelew

Było minęło, suki nagrywają teraz to samo

Dla mnie to śmieszne ( dla mnie to śmieszne?)

Zobacz co po nich zostało! (nic)

Szkoda mi słów

Szkoda mi wersów na parę typów

Którzy do życia mojego przynieśli ze sobą za dużo syfu

Chcieli mnie pobić bo zrobiłem koncert

Suko

To było w kurwę

To było w kurwę żałosne

Miałem wyjebane

Koncert odjebałem

Potem wypuściłem klip

Byłem na ekranie

Zarobiłem cash

potem za to się ubrałem

Nie dziękuje mamie!

Bo zarabiam wszystko sam

Nie w firmie ojczulka

Tylko mam na siebie plan

Czy potrafisz tak?

Czy byś bez rodziców skończył

Jak te typy z których bekę masz?

Nie mam ochoty dziś wstać

Znowu za późno i muszę tam gnać

Łańcuch na szyi nie złoto a świeci

Nie chciałeś mnie słuchać, nie ma cię już w naszej sieci