
EGO TOP ft. DMDO Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2024
Lyrics
Kura cieknie pot ze mnie po prostu z każdego otworu nie
Po powiekach rzęsy mam mokre no nie mogę się wytrzeć po prostu
Jest taki zaduch bo to jest tak hot shit stary że nie wiem wo
Najpierw wyrwę sobie mózg wystawię na licytację
Ugram na tym pare stów wydam na klimatyzację
Ja widziałem chory shit wiec się nie dziw że mi paruje
Mam niebieskie zęby przez to z wersem se je paruję
Trochę se marudzę taki ze mnie maruder
Wrzucam se to na router jakbym trzymał batutę
Ruszają głowami jak zahipnotyzowani
A ja latam jak Gagarin
No bo mam na to papiery ej
Rozkładam na czynniki pierwsze
To co wchodzi w beret jak rośnie mi PESEL
Dokonam refluksu No ano (mam) reksję
Bo rzygam na trakach tym złym doświadczeniem
Ja expiłem grotę tu w PT więc raczę się teraz tym petem
I kaszlę i kaszlę i kaszlę i kaszlę i kaszlę i kaszlę
No może się kiedyś zajebie
Le najpierw wytłumaczę leszczom jak pływa się w trapie
Bo co słyszę w necie że jest nowy raper
To skręca mi kichy bo czuję że sranie mnie bierze
Jak oni śmiali się wjebać na zajęty teren
Chcą wejść 1 na 1
Z ich z ich z ich nauczycielem
No i robię drobię piu piu
Strzelam stopą w głupków
Proszę (kurwa proszę) proszę nie wrzucaj mnie w newschool
Chrupię sobie bity no bo zabrakło mi chrupków
Nie niosę przekazu bo mi dawno brak hamulców
Bujam się jak w kung fu
Robiąc trochę kunsztu
Alter ego ma dzień buntu
Więc wypluwa z siebie multum
Także w studiu dzisiaj czuję się jak w
ZOO ZOO ZOO ZOO
ZOO ZOO ZOO ZOO
ZOO ZOO ZOO ZOO
ZOO ZOO ZOO ZOO
ZOO ZOO ZOO ZOO
Wpadam w szał
Przez to ile gwiazd na niebie
Ciągle czuję to ciśnienie
Ale dalej mam nadzieję
Że ja mam
Pozaziemskie pochodzenie
Ale nie rozjebie sceny
No bo nie schodzę na ziemie
Płaczę tu potem a niby to miałem być kotem
Ja jestem piratem ale w samolocie
I chyba wiem wszystko co dla mnie istotne
Że stałem się torem odkąd sekatorem
Wyciąłem alfabet w pierdolony wzorzec
Ja jestem Ikarem a to mój proporzec
Rozkładam tarota i już widzę koniec
Bo planeta moja i robi cojones mi
Nie wiem jak podejść ich
Powiedz mi boże dziś
Tak
ciągle tu gadam do siebie
I tańczę na rower jak ten Egurola
I trochę nad wami bo młody kormoran
I nie wiem jak wytrzymać z głowa Lenona
Kiedy taka kwaśna jak sorbet z lemona
Nie to nie koda nie to nie koda
Ja byku czyścioszek wyprany w Pervolu więc zanim napiszesz naćpany w amoku
To patrz na swe traki i porównaj odsłuch