VR ft. filpczvk Lyrics

Woah, trap

Android czy IOS

Wydam na grę? Raczej nie

Jestem tylko player w życia grze

To VR jest

Odpal mi high speed, jak przy Mos Eisley

Przepije kwit i zarobie dziś, choć nie bo

Wszędzie widzę skrypt dookoła mnie

Chcą easy win albo high level

Każdy marzy o drip albo YSL

Każdy sklonowany ale ja też

Świeże patenty na mnie

Google VR na banie, ey

Popłyniemy tym statkiem, zapominam ze płacę

Może to tylko sen - bo tylko chillować chcę

I mieć wyjebane w ten cash

Życ jak w śnie, niczym VR world

Świeże patenty na mnie

Google VR na banie, ey

Popłyniemy tym statkiem, zapominam ze płacę

Może to tylko sen - bo tylko chillować chcę

I mieć wyjebane w ten cash

Żyć jak w śnie, niczym VR world

Chce być jak AI

Napisany mieć kod po codzienny pay out

Ale nic uczuć by nie złamać ci serca

Nie chce z tobą pisać i nie chce cie znać

Ale odpisze ci jak ten automat

Z Googla, i algorytm cię oszuka

Niby fajna sztuka, ale

Ale mam takie myśli by z kimś podbić świat

Wirtualna rzeczywistość, ale

Ale tracę tu czas a tu nawet nie ma nas

Skarbie jestem na baterie

Wolność i plik dają mi energię

Znowu odpalam tą serie

I znikam ze świata żeby tam polecieć

Wpisano nam skrypt ze liczy się kwit

Kiedy go wydam, może jeszcze dziś

Wszyscy tacy mili (Ah tak?)

Gdy nie przyjmuje billi (Allrigt)

Piszę bo kocham to

Nawijam i smażę te hity jak Bakajoko

Poza kontrolą jak Imperator

Odpal mi high speed, jak przy Mos Eisley

Przepije kwit i zarobie dziś, choć nie bo

Wszędzie widzę skrypt dookoła mnie

Chcą easy win albo high level

Każdy marzy o drip albo YSL

Każdy sklonowany ale ja też

Świeże patenty na mnie

Google VR na banie, ey

Popłyniemy tym statkiem, zapominam ze płacę

Może to tylko sen - bo tylko chillować chcę

I mieć wyjebane w ten cash

Żyć jak w śnie, niczym VR world

Świeże patenty na mnie

Google VR na banie, ey

Popłyniemy tym statkiem, zapominam ze płacę

Może to tylko sen - bo tylko chillować chcę

I mieć wyjebane w ten cash

Żyć jak w śnie, niczym VR world

Wole high speed, nie dogonisz mnie

Wokół mnie wszyscy są hi fi, robię dziś co chce

A ty nie, więc zamilcz

Jestem ja i ziomek Kamil

Robimy sos i usłyszy to kiedyś cały świat

Kruszę top, ziom układa szkło

Tak jak domek z kart

Daj mi sekundę i już nie ma nas

Świat pojebany bardziej niż VR

My zawsze mnożymy tu wszystko o dwa

Nie chodzi o plik tylko chodzi o fun

Trwa zabawa

Mówię tobie nara

Weź wypierdalaj

Bo nie wiesz czym jest klasa

XP na maxa

Na playliście jest nasa

Robię biznes i pakuje walizkę do VR world

Odpal mi high speed, jak przy Mos Eisley

Przepije kwit i zarobie dziś, choć nie bo

Wszędzie widzę skrypt dookoła mnie

Chcą easy win albo high level

Każdy marzy o drip albo YSL

Każdy sklonowany ale ja też

Świeże patenty na mnie

Google VR na banie, ey

Popłyniemy tym statkiem, zapominam ze płacę

Może to tylko sen - bo tylko chillować chcę

I mieć wyjebane w ten cash

Życ jak w śnie, niczym VR world

Świeże patenty na mnie

Google VR na banie, ey

Popłyniemy tym statkiem, zapominam ze płacę

Może to tylko sen - bo tylko chillować chcę

I mieć wyjebane w ten cash

Żyć jak w śnie, niczym VR world