TOWCE Lyrics

Powroty są najgorsze

Kiedyś cię nie chciały, teraz bywają zazdrosne

Bo ją wkurza stary i zepsuła każdy związek

Chciałaby pociągnąć teraz to cygaro z wąsem

Powroty są najgorsze

Zaczęła się pytać, kiedy kupiłeś to Porsche

Bo swojego dawno już wywiozła na manowce

Była taka ładna, teraz ją wciągnęły towce

Powroty są najgorsze

Kiedyś cię nie chciały, teraz bywają zazdrosne

Bo ją wkurza stary i zepsuła każdy związek

Chciałaby pociągnąć teraz to cygaro z wąsem

Powroty są najgorsze

Zaczęła się pytać, kiedy kupiłeś to Porsche

Bo swojego dawno już wywiozła na manowce

Była taka ładna, teraz ją wciągnęły towce

To nie takie proste

Minęło parę lat, już ciebie nie chcę znać to nonsens

Zmieniłem perspektywę, teraz to niewiarygodne

Uczyłem się na błędach, teraz Ty nie podchodź do mnie

To nic nie warty związek

Nauczyłem się już życia, w którym czuję się wygodnie

Tak bardzo, że przeczytam chyba sobie "Mały Książę"

Patrzę się na ciebie, dziś wyglądasz tak okropnie

Powroty są najgorsze

Kiedyś cię nie chciały, teraz bywają zazdrosne

Bo ją wkurza stary i zepsuła każdy związek

Chciałaby pociągnąć teraz to cygaro z wąsem

Powroty są najgorsze

Zaczęła się pytać, kiedy kupiłeś to Porsche

Bo swojego dawno już wywiozła na manowce

Była taka ładna, teraz ją wciągnęły towce

Jak w TV to wyłączę (W TV to wyłączę)

Jestem bardzo piękny i nie mówię o wyglądzie

Zrozumiałem więcej, niż czytane 1000 książek

Nigdy nic na siłę, uwierz zawsze na spokojnie

Otworzyłem dostęp

Do lepszego świata, teraz widzę ich ironię

Stąd nie ma już powrotów i zostanę tu na dobre

Zawsze już do przodu i nie cofać się jak blowback

Powroty są najgorsze

Kiedyś cię nie chciały, teraz bywają zazdrosne

Bo ją wkurza stary i zepsuła każdy związek

Chciałaby pociągnąć teraz to cygaro z wąsem

Powroty są najgorsze

Zaczęła się pytać, kiedy kupiłeś to Porsche

Bo swojego dawno już wywiozła na manowce

Była taka ładna, teraz ją wciągnęły towce