Nowy Rozdział Lyrics
- Genre:Alternative
- Year of Release:2024
Lyrics
Słuchaj zaczynamy rozdział
Od powierzchni do głębi do środka
Przyszłości miłości do rozstań
Od początku do samego końca
Słuchaj zaczynamy życie
Od porodu do śmierci przez bycie
Bycie tą jedną jednostką
co była wyjątkiem wśród motłochu istnień
Fioletowe okulary bo różowe brzydkie
Na niebieskie nie stać wolę jakieś inne
Okulary żółte za nie nikt nie zginie
A zielone włożysz kiedy płyniesz w dymie
Granatowe jakby rozsadzało cię od środka
Szare weźmiesz kiedy zniknie cała forsa
Czarne sprawdzisz tylko na pogrzebie
Białe tylko dla mnie tylko na nich mam obsesje
Resztę zostawmy na później
Chciałbym już uciszyć głos
Wiem, że nie możemy mówić o takich problemach więc wyrzućmy ją
Myśli o prawdzie i naszych uczuciach
W skrajnych emocjach już nie ma wyczucia
Naprawdę już nie chce cię słuchać
Już nie mogę słuchać
Resztę zostawmy na później
Chciałbym już uciszyć głos
Wiem, że nie możemy mówić o takich problemach więc wyrzućmy ją
Myśli o prawdzie i naszych uczuciach
W skrajnych emocjach już nie ma wyczucia
Naprawdę już nie chce cię słuchać
Już nie mogę słuchać
Kiedy tak po prostu zniknę, kiedy nie ma drzwi
Kiedy nie ma wątpliwości nie wiesz jak stąd wyjść
Kiedy w gardle sucho, w głowie pusto zero chwil
Na wzięcie oddechu proszę nie mów mi
Jak w nocy gdy nie możesz zasnąć i wyjesz na księżyc jak wilk
Jak listonosz co puka twą matkę zamiast pukać w twoje drzwi
Słuchaj to kolejny rozdział
Przeżyj choć to cię rozdziera od środka
Przemyśl co trzeba wpierw zrobić od podstaw
Bez żadnych pośpiechów i bez żadnych rozstań
Słuchaj to kolejne życie
może nie łatwe to bycie
Bycie tą jednostką
co była parodią wśród motłochu istnień
Fioletowe okulary bo różowe brzydkie
Na niebieskie nie stać wolę jakieś inne
Okulary żółte za nie nikt nie zginie
A zielone włożysz kiedy płyniesz w dymie
Granatowe jakby rozsadzało cię od środka
Szare weźmiesz kiedy zniknie cała forsa
Czarne sprawdzisz tylko na pogrzebie
Białe tylko dla mnie tylko na nich mam obsesje
Resztę zostawmy na później
Chciałbym już uciszyć głos
Wiem, że nie możemy mówić o takich problemach więc wyrzućmy ją
Myśli o prawdzie i naszych uczuciach
W skrajnych emocjach już nie ma wyczucia
Naprawdę już nie chce cię słuchać
Już nie mogę słuchać
Resztę zostawmy na później
Chciałbym już uciszyć głos
Wiem, że nie możemy mówić o takich problemach więc wyrzućmy ją
Myśli o prawdzie i naszych uczuciach
W skrajnych emocjach już nie ma wyczucia
Naprawdę już nie chce cię słuchać
Już nie mogę słuchać