Człowiek Gór Lyrics

Miasto wciąga mnie coraz mocniej

W głębi serca jestem Człowiekiem Gór

Nigdy nie zapomnę skąd pochodzę

W głębi serca jestem Człowiekiem Gór

Miasto wciąga mnie coraz mocniej

W głębi serca jestem człowiekiem gór

Nigdy nie zapomnę skąd pochodzę

W głębi serca jestem człowiekiem gór

Zamieniłem granit na beton

Dym z ogniska na miejski smog

W pogoni za światem i za monetą

Frunę nie widzę w oddali mój ląd

We krwi płynie śleboda

Przodkowie wzywają mnie na podium

Bym pokazał na dźwiękach i słowach

Jak góry dają moc wysokich lotów

Nuty mnie niosą poza widnokrąg

Od pracy w korpo na szczyty z GoPro

W Tatry come back to jest mój totem

Wybrałem drogę tam i z powrotem

Może uwolnię się, wrócę na stałe

Zapuszczę korzenie jak pierwsi górale

Z żyłką do interesu w rytmie ulicy

Wyławiać złoto u źródeł Wisły

Hej! Dlatego to gram

Reprezentuje moich ludzi co dnia

Śnieżna kula rośnie z biegiem lat

Moc budzi się w nas chodź nikt tu nie spał

Krzyknij hej! Jak czujesz ten vibe

Tu było ściernisko zbudowaliśmy raj

Jeśli byłeś w górach nawet raz

Jesteś swój i jesteś nasz śpiewaj

Miasto wciąga mnie coraz mocniej

W głębi serca jestem człowiekiem gór

Nigdy nie zapomnę skąd pochodzę

W głębi serca jestem człowiekiem gór

Chcemy sięgać chmur

Jestem Człowiekiem Gór

Chcemy sięgać chmur

Jestem Człowiekiem Gór

Chcemy sięgać chmur

Jestem Człowiekiem Gór

Chcemy sięgać chmur

Jestem Człowiekiem Gór