10k Lyrics

Tu liczy się tylko kasa

W obecnych czasach

Jak mogę myśleć o wakacjach

Na stole roboty masa

Temperatura wzrasta

Każda minuta ważna

Na niej skupiony

Nic nie rozprasza

Ciągle nad sobą praca praca

Co dajesz w końcu wraca

Wychodzę z domu

I robie chleb

To, że chce więcej

To nie grzech

Rutynę czuje

Gdy się znudzę

Tydzień planuje

Jade GT Coupé

Jestem na drodze

Z Fiata

Do AMG

Brabus, a nie benz

Off white, a nie beż

Tu nie ma miejsca na ex

Jedna dziewczyna

Dobry seks

Codziennie większy stres

Żeby życie stało się jeszcze lepsze

Chociaż już jest całkiem wygodne

Powiem Ci co jest luksusem

Wstaje rano chce a nie muszę

Wyciskam sete luzem

Szampan kieliszki

Patrzę na to z boku

Pełno pokus wokół

Nie spuszczam wzroku z horyzontu

Każdy dzień wyglada tak samo

Wstaje i oddaje Bogu

Droga odbija na zdrowiu

Codziennie ponad

10 tysięcy kroków

Szampan kieliszki

Patrzę na to z boku

Pełno pokus wokół

Nie spuszczam wzroku z horyzontu

Każdy dzień wyglada tak samo

Wstaje i oddaje Bogu

Droga odbija na zdrowiu

Codziennie ponad

10 tysięcy kroków

Pracoholik

Melancholik

Pot na skroni

Jak nie skończę siedzę do rana

Dopóki budzik nie dzwoni

Kawa tonik

Staje na nogi

Nie byłbym tu

Bez ludzi moich

Na oknach zasłony

Droga do formy

Efekt tysiąca godzin

By być spokojny i

finansowo wolny

To wszystko

To nie znaczy ze masz papier

Jak kredyt spłacasz pożyczką

Lepiej być cicho

Ludzie milkną

Gdy głośno krzyczą

Twój czas minął

Życie uczy pokory

Szczególnie w kraju nad Wisłą

Twoja wartość 

Zależy głównie od miejsca

Może jesteś teraz

Tylko o Dwa metry od szczęścia