
STYKS Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2024
Lyrics
Wbiłem sam na świat
Więc nie muszę iść po śladach
Ucieka mi czas
Nie możemy nigdzie stawać
Próbowali złamać
Chcieli mnie zobaczyć w gipsie
Odbiłem od dna
Chcieli mnie utopić w Styksie
Ścinam panorame świateł
Palę tu kolejną noc
Myślę tylko o rodzinie
Muszę kupić nowy dom
Kiedy zarobię dużo
Van Cleef będzie mi jak złom
Jak czekasz na lepsze czasy
Zleci życie jak Van Gogh
Bi-polar muszę być w centrum jak gwiazda
Bi-turbo niepotrzebna nawigacja
Znam drogę ale to kolejna stacja
Z rękawa mi wypada nowa karta
Życie jak kino
Czasem jebana tragedia
Ludzie to trupy
Mimo wyraźnego tętna
Każdy ma maskę
Sytuacja jest napięta
Nie szukam bólu
On chyba wie gdzie ja mieszkam
Bi-polar muszę być w centrum jak gwiazda
Bi-turbo niepotrzebna nawigacja
Znam drogę ale to kolejna stacja
Z rękawa mi wypada nowa karta
Wbiłem sam na świat
Więc nie muszę iść po śladach
Ucieka mi czas
Nie możemy nigdzie stawać
Próbowali złamać
Chcieli mnie zobaczyć w gipsie
Odbiłem od dna
Chcieli mnie utopić w Styksie
Ścinam panorame świateł
Palę tu kolejną noc
Myślę tylko o rodzinie
Muszę kupić nowy dom
Kiedy zarobię dużo
Van Cleef będzie mi jak złom
Jak czekasz na lepsze czasy
Zleci życie jak Van Gogh
Jeśli mam policzyć
Ile zmarnowałem szans
To zmarnowałbym kolejnych
Parę ładnych lat
Nie patrzę za siebie
Bo lusterka po to mam
Ty jedziesz z tyłu
W martwym polu
Ja już jade sam
I znowu szukam odpowiedzi wszędzie
(WSZĘDZIE)
Wskazówki zegara mówią
Że za wcześnie
(ZA WCZEŚNIE)
Mam czas ale ucieka jak więzień
(JAK KTO?)
Muszę uciec z tej presji jak Werner
(JAK WERNER)