NOWA STARA SZKOŁA Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2024
Lyrics
Mi to nie pasuje, ale w sumie co kto lubi
Ambicje nie szły w drodze, bardzo łatwo się pogubić
Robię to dla siebie, dla rodziców, dla mych ludzi
Wiem, że kiedyś odda, teraz głowę muszę studzić
Dosyć mam tematów, nie ryj Bani, proszę teraz
Szukam swojej drogi, czuję pozycję lidera
Czuję, że na plecach oddech ludzi mi doskwiera
Czuję to za bardzo niepotrzebna mi afera
Chce wejść na szczyt, dziwko, góra Everest
Mam technikę, jak i skille i najlepszy w mieście tekst
Wiem, potrzebuj chwili, zanim z muzy będzie cash
Follow upy do Okiego, pewnie usłyszałeś je
Nowa maska, nowa twarz, poukładam to na nowo
Stara, nowa szkoła, emocje też mają polot
Tracę ludzi obok, nie są tą sama osobą
Zvito i Libero me braciaki dają komfort
Mam z kim grać, ej, ej
Zapamiętam, kto mi poda rękę
A w kim czeka na mnie bestia
Robię te numery, ale rzadko te od serca
Co by było, gdybym napierdalał w to od dziecka
Wiem, wiem, wiem, ja podbiję stage
Teksty w telefonie, ich nie zliczę, nie
Byłem zapatrzony na te liczby, wiesz
Wszystko przyjdzie z czasem i nie zmyje tego deszcz
Nagrywałem to na chacie, nagrywałem to u zioma
Nagrywałem to też w studio, mogę nagrywać na schodach
Jeśli robisz to dla viewsów, to mi ciebie wielka szkoda
Ja oddałem temu serce ziomom, dałem pare porad
Rozpierdolę grę, ej, czy widziałeś mnie kiedyś
Gadałeś może ze mną, czy słyszałeś te numery
Zakładam, że nie, ej, a wbijałeś nóż w plecy
Strzelałeś do mnie słowem, nie dziw się, nie podam ręki
To ludzie przyczynili się do moich blizn, ej
Obojczyk złamany, wziąłem wtedy wdech, wydech
Nie wierzyłem w sumie, że tak serio jest
Do numeru Kix bez zasad, na freestyle pisząc tekst
Trzymaj się, ludzie mi mówili, że jestem tylko kolejnym
że będę robił muzykę, aby zakrywać problemy
A ja omawiam problemy, piszę szyfrem, moje teksty
Wiem, że mimo szczerych chęci ciężko składać elementy
Nowa stara szkoła była trafieniem w dziesiątkę
Otworzyłem sobie głowę, w końcu puściłem emocje
Czas mi sprzyja, to był numer, na którym poznałem siebie
I zostawię na pamiątkę, niech się fajnie zestarzeje
A na scenie dopaminy strzał, się poczułem jak
Jakby zatrzymał ktoś czas, kurwa, chcę tak jeszcze raz
Ej, raz na jakiś czas, będę pluł faktami
Ej, ej, forma pamiętnika, która myśli moje cali
W życiu jednej formie nie chcę być oddanym
Nie, patrz jak kleję numer świetnie poskładany
To jest Kix, nowa stara szkoła, mordo
Biorę to na bary, numer zakończę potrójną kropką
Public Enemy, mój charakteru doskok
Oczywiste sprawy nie są już oczywistością
Zapamiętaj nick, K do I do X
Stawiam kropki trzy, zachowuję czyste konto