
Narko Lyrics
- Genre:Rock
- Year of Release:2020
Lyrics
Mocna korba wchodzi Ci na głowę
Co masz robić jak to już koniec
Demon cię pchnie do podręcznego ostrza
Kminisz tylko jak tu się wydostać
Czas ucieka, nieubłaganie
Total odlot, lepiej pomyśl o zajawie
Polecisz wysoko, wyobraź to sobie
Zależy to tylko od Ciebie
Ziomek
Lepiej dobry temat zamieniaj na sporcik
S P O R C I K
Póki jeszcze masz możliwość
Narko nie ma dla Ciebie litości
Posłuchaj, zanim będzie za późno
Bo jeśli haj, zabiera Ci styl
To wtedy czas, byś skończył z tym
Wielki szał mojego zniewolenia
Nie mam czasu, wszystko robię od niechcenia
Forsa, forsa, znika mi przez palce
Nic mi nie zostanie w tej nierównej walce
Zegar stanął, rachuba sieje zamęt
Każda chwila w tym stanie to sakrament
Widzę moją twarz, na tafli wody
Na kolejny cios, nie ma mojej zgody
Lepiej dobry temat zamieniaj na sporcik
S P O R C I K
Póki jeszcze masz możliwość
Narko nie ma dla Ciebie litości
Posłuchaj, zanim będzie za późno
Bo jeśli haj, zabiera Ci styl
To wtedy czas, byś skończył z tym
Czujesz się słabo, znowu sięgasz po ten syf
Lecz opamiętaj się bo nie wejdziesz na szczyt
Czujesz się słabo, znowu sięgasz po ten syf
Lecz opamiętaj się bo nie wejdziesz na szczyt