Wakacje II ft. Marut Lyrics

Będziemy pić do rana, póki wciąż jesteśmy młodzi

Plany na przyszłość to nas jeszcze nie obchodzi

Zapraszamy do nas, do naszej letniej alko-łodzi

Jeszcze czekamy na zabawę, bo wreszcie już

Zaczynamy (mmm) te wakacje

Zaczynamy (mmm) te wakacje

Tyle ma to zalet, ona piękna jak (hmm)

Ona piękna jest jak diament

Taka czysta, taka chłodna, idealna na stałe

Chyba już wspominałem, że czekamy na zabawę

Bo zabawa się zaczyna, będzie trwała godzin parę

My nie szukamy pary

No bo po co być w wakacje zakochany

Przecież można iść latem na bulwary

Żeby trochę pić, ale nie za dużo, no bo jutro też

Będziemy pić do rana, póki wciąż jesteśmy młodzi

Plany na przyszłość to nas jeszcze nie obchodzi

Zapraszamy do nas, do naszej letniej alko-łodzi

Jeszcze czekamy na zabawę, bo wreszcie już

Zaczynamy (mmm) te wakacje

Zaczynamy (mmm) te wakacje

To nam nie przeszkadza, że 30 stopni na bani jest

Że komary nas gryzą, dzięki nam mają co jeść

Przecież żartowałem, komar to jest upierdliwy zjeb

Take na imprez zaproszony jest też młody jeż

Bo trzeba je zjeść, albo trzeba je jakoś ubić

Bo nie wierze, że można je tu jakoś zgubić

Chociaż wiem, że ona mnie będzie wciąż kusić

Chociaż wiem, że mamo, kiedyś wyjdziemy na dobrych ludzi

Będziemy pić do rana, póki wciąż jesteśmy młodzi

Plany na przyszłość to nas jeszcze nie obchodzi

Zapraszamy do nas, do naszej letniej alko-łodzi

Jeszcze czekamy na zabawę, bo wreszcie już

Zaczynamy (mmm) te wakacje

Zaczynamy (mmm) te wakacje