
HERMIONA 2001 Lyrics
- Genre:Pop
- Year of Release:2023
Lyrics
Było fajnie, jak było lato 2001
Władca Pierścieni w kinie, na jednym z tylnych siedzeń
Nie wierzysz mi, lecz ty, Arweną, jesteś moją dziś też
Się nie zmieniłem, ty wciąż najpiękniejsza wśród tych syren
Kim bez ciebie dziś byłbym? Nie wiem, nie wiem
Pewnie siedziałbym sam, na jednym z tylnych siedzeń
Tak łatwo wierny, że sam sobie wierzę
Wierzę, że walczyłbym o ciebie
Będę walczył o ciebie, ale czy umiem? Nie wiem, nie wiem
Czy sił mi starczy, ale wciąż będę walczył przecież
Wszystko dla ciebie, ja to Ron ty Hermiona Granger
Wszystko dla ciebie, przecież z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Na na na na na na na na na na na na na na na
Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Na na na na na na na na na na na na na na na
Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Luz jak było lato, dobrze wypadłem przed tatą
Perfect match Eldorado, ty jak chipsy, ja jak baton
Z dawnych lat się kolega odzywał, gdy nie trzeba
Można na mnie polegać, jak się dużo nie spodziewasz
Kiedyś wspólna klatka, słonecznik na ławkach
Boombox na maksa, ale wyniosłaś się z miasta
Przekleństwa, zaklęcia, miałem ciebie w wierszach
Wtedy głupi dzieciak, dzisiaj chcę przy tobie szczęścia
Będę walczył o ciebie, ale czy umiem? Nie wiem, nie wiem
Czy sił mi starczy, ale wciąż będę walczył przecież
Wszystko dla ciebie, ja to Ron, ty Hermiona Granger
Wszystko dla ciebie, przecież z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe
Na na na na
Na na na na
Na na na na
Na na na na
Na na na na
Na na na na
Z kim, jak nie? Z kim, jak nie z tobą, bejbe