TRAPARTAMENT ft. Igrek Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2023
Lyrics
Elo weekend
Znów wbita na trapartament
Będzie alko, narko? (będzie)
Na to mam abonament (squad)
Do kompletu muza, no i dup akompaniament
Całą jebaną noc, czarną jak atrament
Wjeżdżam ze składem, na trapartament
Gdzie się nie pojawię, każdy poznaje
Witają wódą, Sapphire Bombayem
Witają łychą, buchem i chrzanem
Wjeżdżam na apart (Molly?!)
Zniszczeń mordo już na parę stów (o kurwa)
Mówię do zioma- nie odzyskasz kaucji już nichuj (no nichuj!)
Mówię do młodej- mała, weźmy tą pixe na pół
Ona zjadła dwie- teraz klei się jak super-glue!
Że chce się ruchać, gada mi do ucha
Że pobyt w innym miejscu miałby więcej zalet
Że chce się ruchać, pisze mi na chacie
Zrobi mi na chacie- najlepszy balet
Elo weekend
Znów wbita na trapartament
Będzie alko, narko? (będzie)
Na to mam abonament (squad)
Do kompletu muza, no i dup akompaniament
Całą jebaną noc, czarną jak atrament
Wjeżdżam ze składem, na trapartament
Gdzie się nie pojawię, każdy poznaje
Witają wódą, Sapphire Bombayem
Witają łychą, buchem i chrzanem
Mam trzy telefony
Cztery kontakty i żaden do żony
Siedem pre-paid'ów na siedmiu no-name'ów
Każdy bezprzypałowy
Pięć aplikacji, nie kurwa randkowych
Sto razy tyle znajomych
Niepospolity, pociąg do floty
Napoi wyskokowych
Jesteś na chwilę, i to cię jara
Do rana zabawa, a rano nara
Suka jest chętna, to ją zabieram
Furtka zamknięta- mam klucz, otwieram
Elo weekend
Znów wbita na trapartament
Będzie alko, narko? (będzie)
Na to mam abonament (squad)
Do kompletu muza, no i dup akompaniament
Całą jebaną noc, czarną jak atrament
Wjeżdżam ze składem, na trapartament
Gdzie się nie pojawię, każdy poznaje
Witają wódą, Sapphire Bombayem
Witają łychą, buchem i chrzanem