
jeden Lyrics
- Genre:Pop
- Year of Release:2023
Lyrics
Odkąd pamiętam tęsknię za tym
Czego nie miałem nigdy mieć
Niechcący wpadam w obce światy
I w głowie myśli jak we mgle
Między lustrami pachną kwiaty
Których ja tylko czuję woń
Czy tylko ja mam poczucie straty?
Czy tylko moje sny tak brzmią?
Za mało takich myśli pod niebem
Tym niebem, co wypadło z moich snów
Za mało nas żebyśmy dla siebie
Spojrzeli poza końce własnych słów
Za mało rzeczy wiem i nie wiem
I chociaż w głowie milion dziwnych liczb
To wynik wciąż wychodzi mi jeden
Sam jeden
Ja jeden
Idę po śladach niczyich zupełnie, wokół coraz ciemniej
A w oku iskra, która jest we mnie
I płonę, a jednocześnie tonę, jak we śnie
Odbijam się od dna, trochę się boję
I mam tak co dzień, i co noc, i co dzień, i co noc
Pali się we mnie twój głos, ja go słucham tonąc,
Wołam o pomoc, ale szeptem…
I choć odbijam się od dna to
Zaraz ponownie wpadam w toń
I tylko wciąż mówimy nie to
Gdy fala wciąga nas na dno
Za mało takich myśli pod niebem
Tym niebem, co wypadło z moich snów
Za mało nas żebyśmy dla siebie
Spojrzeli poza końce własnych słów
Za mało rzeczy wiem i nie wiem
I chociaż w głowie milion dziwnych liczb
To wynik wciąż wychodzi mi jeden
Sam jeden
Ja jeden
Za mało takich myśli pod niebem
Tym niebem, co wypadło z moich snów
Za mało nas żebyśmy dla siebie
Spojrzeli poza końce własnych słów
Za mało rzeczy wiem i nie wiem
I chociaż w głowie milion dziwnych liczb
To wynik wciąż wychodzi mi jeden
Sam jeden
Ja jeden