Koszmar Lyrics
- Genre:Metal
- Year of Release:2022
Lyrics
Za górami i lasami mieszka on
Twój koszmar
Ze snu śmiertelnych pól
Budzi Cię
Od pamiętnej nocy
Kiedy zobaczyłeś go
Pośród wielu zwłok
Nadchodzi koszmar!
W starym lesie mieszka on!
Twój koszmar ze snu śmiertelnych wrót!
Budzi Cię od lat zawsze w nocy
I straszy cię swoim wielki toporem!
Ma wielkie oczy i szponiastą dłoń!
Kiedy widzisz go, to uciekasz w bok!
Jego blada twarz mrozi Cię!
Kiedy szczerzy zęby na Twoją krew!
Słyszysz wołanie kiedy zbliża się
On ciągle Ciebie chce
Łaknie twojej krwi jak wampirze kły,
Które wysysają z Ciebie sny!
Ukrywając się za polaną z mgły
Plecie wielkie plany jak Cię zjeść!
Nie chcesz już widzieć jego w śnie
Ale on ciągle nie odpuszcza Ci!
Jesteś tutaj już sam!
Nie zobaczysz nigdy wyjścia!
Bo błądzisz w swoim śnie!
Będziesz przeklęty na wieki!
Bo nawiedził Cię!
Twój koszmar z piekła!
Kiedy zamykasz swoje oczy
To widzisz swoje własne czarne sny
Nie możesz zasnąć kiedy
Znów on dobija się u drzwi!
Jesteś sam zamknięty
W swoim własnym pustym lesie!
Nie uciekniesz z niego
Póki on nie wchłonie twojej krwi!
Skrywasz się za drzewem
Niczym stary padły zwierz!
Chcesz się schować
Przed spojrzeniem jego krwawych łez
Znajdujesz schronienie
Pośród wielu zgniłych pni!
To ruina z piekła
Płonie jak rozgrzany znicz!
Jesteś tutaj już sam!
Nie zobaczysz nigdy wyjścia!
Bo błądzisz w swoim śnie!
Będziesz przeklęty na wieki!
Bo nawiedził Cię!
Twój koszmar z piekła!
Nocna łuna przytłacza Cię!
Kiedy korony drzew spotykają się!
Chcesz się schować, ale nie wiesz gdzie!
Bo widmo wspomnień dopada Cię!
To koszmar!