![SPORYSZ ft. Bodhi](https://source.boomplaymusic.com/group10/M00/01/20/7fc10b829c92476596ba5003a16b54f8H3000W3000_464_464.jpg)
SPORYSZ ft. Bodhi Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2025
Lyrics
Każdy mój druch, każdy kompan
Ma poodpinane wroty
I się kręci pod kopułom
Jakby syntetyzował sporysz
To nas różni, ludzie są różni
Ale trzymajmy się zasad
A jak stwierdzamy, że "nie"
To siejemy rebel w miastach
To tylko po to robię grunt krokom pod potop
Niech zaleje ośkę flotą
Gdy w kiermanie kotłuje się aerozol
A ile razy bieg po złoto?
A ile razy bez niego powrót?
A ile razy wypalał foton?
A ile razy nie wypaliło nic?
Posłuchałem Juicy J i się powlepiałem w lean
Raz się prawie przekręciłem i zachciało mi się żyć
Znam zabrańców i prawników
Znam smak ryżu, przemytników
Kocham twoją mordę, mordzia
Jesteś swój jak nigdy nikt, ej
Posłuchałem Juicy J i się powlepiałem w lean
Raz się prawie przekręciłem i zachciało mi się żyć
Znam zabrańców i prawników
Znam smak ryżu, przemytników
Kocham twoją mordę, mordzia
Jesteś swój jak nigdy nikt, ej
Za górami!
Za lasami!
Wszystko, by się ułożyło
Wiódłbym życie pełne piękna
Ogród swój obdarzył w miłość
Szczęście zasiał i spijał wino
Rozum krzewił i cieszył ciszą
Wcześnie wstawał
Lecz wylosowało mi trudne
Teraz muszę Diable zginąć
Słychać kaszel na osi
On tu znów wrócił z rozkminą
Jak to wszystko ukraść
I wyrwać tym serca żmijom
Nie jestem bez skazy, ale czas tych zmartwień minął
Trzymam was na liście, jeszcze chwila puszczę wirus
Posłuchałem Juicy J i się powlepiałem w lean
Raz się prawie przekręciłem i zachciało mi się żyć
Znam zabrańców i prawników
Znam smak ryżu, przemytników
Kocham twoją mordę, mordzia
Jesteś swój jak nigdy nikt, ej
Posłuchałem Juicy J i się powlepiałem w lean
Raz się prawie przekręciłem i zachciało mi się żyć
Znam zabrańców i prawników
Znam smak ryżu, przemytników
Kocham twoją mordę, mordzia
Jesteś swój jak nigdy nikt, ej