
178 Lyrics
- Genre:Alternative
- Year of Release:2024
Lyrics
Żałujesz i nie
Ciągle tak na zmianę
Księżyc za księżycem
Wciąż niezgodnie z planem
Czyj ten plan czyj ten plan?
Zapytujesz w ciemno
Odpowiedź przyszła późno
I wszędzie cię pełno
Aaaa może byłoby ci łatwiej
Gdybyś ty gdybyś tu wtedy była ze mną?
Aaaa nic już na to nie poradzę
Sama byłam ciągle kiedy było tam tak ciemno
Echo tak echo tak
Biegnie korytarzem
Jak głęboko było skryte
Pośród twoich marzeń?
Dlaczego dlaczego
Siebie tak schowałaś?
Po omacku bez instrukcji
Czas ten zabijałaś
Aaaa może byłoby ci łatwiej
Gdybyś to gdybyś to wcześniej już wiedziała?
Aaaa nic już na to nie poradzę
Wiele tak wiele tak wiele zrozumiałam
Jak zwykle to
Intuicja rację miała
Choćbyś tak choćbyś tak
Tak się zapierała
Szklane drzwi szklane drzwi
Szklane drzwi rozbite
Takie to takie to
Takie pospolite
Aaaa mnie się nigdy nie wydaje
Wiem i już wiem i już wiem i nie zostaję
Aaaa ja się więcej nie poddaję
Wiem i już wiem i już wiem i nie udaję