![zmrok ft. qlaxa](https://source.boomplaymusic.com/group10/M00/05/24/aefed2657fa640fca2bb09aede933176_464_464.jpg)
zmrok ft. qlaxa Lyrics
- Genre:Hip Hop & Rap
- Year of Release:2024
Lyrics
Nic nam nie stoi na drodze, więc chodźmy roztrwonić torbę
Nieważne co mam na sobie
Mogę założyć się, że to jest drogie
Jak mam ufać komukolwiek, skoro nie potrafiłem nawet sobie
Śmiali się gdy byłem w szkole
Ciekawe kto teraz płacze na dole?
Nie zbijam piątek, ręce przy sobie
Zarabiam z tego, że bawię się słowem
Nie waż się nazywać mnie amatorem
Tamte suki nie patrzyły się na mnie
Teraz każda z nich chciałaby dać głowę
Ręce przy sobie
Czuję, że żyje gdy zapada zmrok, więc będę w krypcie, aż nadejdzie noc
Chcieli rozliczać mnie za każdy błąd
Mogą pomóc przeliczać mi stos
Piję krew jak sok
Słyszę głosy w głowie
Nie wiem czego chcą
Jestem wysoko jak sonda
Krew kapie z mojego ostrza
Od kresek bolą ją nozdrza
Teraz poszukuje doznań
Sieję pośród starych ludzi postrach, no bo żyję a tak nie wyglądam
Nic nam nie stoi na drodze, więc chodźmy roztrwonić torbę
Nieważne co mam na sobie
Mogę założyć się, że to jest drogie
Jak mam ufać komukolwiek, skoro nie potrafiłem nawet sobie
Śmiali się gdy byłem w szkole
Ciekawe kto teraz płacze na dole?
Nie zbijam piątek, ręce przy sobie
Zarabiam z tego, że bawię się słowem
Nie waż się nazywać mnie amatorem
Tamte suki nie patrzyły się na mnie
Teraz każda z nich chciałaby dać głowę
Ręce przy sobie