Słońce Lyrics
- Genre:Metal
- Year of Release:2023
Lyrics
Na pustyni myśli
Odziany w samotność
Dostrzegłem drogę
Rażący refleks
Wszystkiego mam kurwa dość
Wpółmartwy, zużyty
We własnym odbiciu
Przeźroczu duszy
Pokładałem wiarę
Wszystko Ci wybaczy świat, krzywe oko żal zaszczuje
Bratem zawsze będzie brat, jeśli dobro zatriumfuje
Biegnę donikąd
Oślepiony słońcem
Odurzony szczęściem
Skażony klęską
Trudno wiązać koniec z końcem
W oddali migocze
Wypruta nadzieja
Na spokojny sen
Na-rodziny nas
Wszystko Ci wybaczy świat, krzywe oko żal zaszczuje
Bratem zawsze będzie brat, jeśli dobro zatriumfuje
Poranne słońce nie świeci cały dzień
Bezchmurne niebo rzuca na mnie tylko cień
Na przekór wszystkim chciałbym się sparzyć
Wyciągam dłoń, więc pozwól mi marzyć
Wszystko Ci wybaczy świat, krzywe oko żal zaszczuje
Bratem zawsze będzie brat, jeśli dobro zatriumfuje
Poranne słońce nie świeci cały dzień
Bezchmurne niebo rzuca na mnie tylko cień
Na przekór wszystkim chciałbym się sparzyć
Wyciągam dłoń, więc pozwól mi marzyć
Poranne słońce
Pozwól mi marzyć