![Ścierwo Rodzaju](https://source.boomplaymusic.com/group10/M00/01/29/54e304717f114ab58785195d1fa18be1_464_464.jpg)
Ścierwo Rodzaju Lyrics
- Genre:Metal
- Year of Release:2023
Lyrics
Znów krzyczę w niebiosa
Skrzydlate anioły usłyszcie błagania
Zabierzcie z tego łez padołu
Sens już dawno ze szczęściem przeminął
Majestat niebieski, aż tak pełny czerni
O wielki, o miłosierny
Kłamliwy, oszukany
Myśl tchnęła w ciebie życie
Ty miałeś tchnąć w nas nadzieje
Lecz zostawiłeś w otchłani półmartwych
Nagich i bez prawdy
Usłysz wołania
Architekcie wszechrzeczy
Wschodząca jutrzenko
Cierpienia i śmierci
Słucham, nie słyszę
Widzę, nie widzę
Bezkres i pustka
Tak marne to życie
Ból i żałoba to jedyne co dałeś
Już dawno zapomniałeś
Imion masz wiele, tylko jedno oblicze
Nienawistne wobec własnej kreacji
Tyle obietnic, tyle kłamstw
Już nie chcę być ślepy
Powstanę dziś z kolan
Tak bardzo chciałem wierzyć
Pragnąłem zbawienia ponad życie
Ale życie kończy się
Ma dusza uchodzi
Nigdzie nie trafi
Bo to ja Cię stworzyłem
Fanatyczna desperacja
Błagalnym głosem znów krzyczę
Odpowiedz
Siły ciemności spowiły mnie
Oddajmy się podziemiom
W glebie nasze truchła spoczną
Nie usłyszą amen
Nie usłyszą amen